Jazda samochodem służbowym prywatnie? - Norwegia - s2

Aaa, bylem jeszcze swiadkiem takiej lapanki w Kongsberg skisenter ktorejs niedzieli - tam ciezko wytlumaczyc, ze sie planowalo prace, jak napisal jakis oszolom powyzej

Optymus_anihilacja napisał:
Pluszak napisał:
Witam,

Również jestem ciekawy czy będe musiał płacić podatek za auto służbowe którym jezdze z pracy do domu.
Jak to będzie z płatnością za niego, dodam, że nic nie ustalałem z szefem. Wspomnialem mu tylko, że nie chce placic za auto zadnego podatku. Uzupelniam ksiazke z kilometrami. Auta rzeczywiscie uzywam, żeby być pod telefonem jak ktos z firmy będzie mnie potrzebowal. Po pracy auto stoi u mnie pod domem. Gdzieś przeczytałem, że za kazdy przejechany km samochodem firmowym placi sie 1,5 NOK, ale rozumiem, że gdy pozyczam auto od firmy do celow prywatnych ( znowu tutaj pytanie czy jazda z pracy do domu jest celem prywatnym)

Jak to jest, Jeden z pracownikow powiedział mi, że nie będę musiał nic płacić za auto, ale muszę mieć jakąs podstawe, żebym czasem na koniec roku za te ładne już kilka tysiecy km nie musiał dopłacać. Jak to wygląda?

Pozdrawiam

www.kemnerkontoret.oslo.kommune.no/lonns...icle21128-13415.html

www.mojanorwegia.pl/forum/link/f.html?link=aHR0cDovL3d3dy5kaW5lcGVuZ2VyLm5vL2thbGt1bGF0b3Jlci9maXJtYWJpbHNrYXR0LTIwMTMvMjAzMDIyMTc%3D&back=aHR0cDovL3d3dy5tb2phbm9yd2VnaWEucGwvZm9ydW0vdmlldy8zL2R5c2t1c2phX29nb2xuYS8yMjcxNTQvamF6ZGFfc2Ftb2Nob2RlbV9zbHV6Ym93eW1fcHJ5d2F0bmllJTNmLmh0bWw%3D

Przyklad. Chlop podjechal pod Ikea w piatek o 18.00. Tam byla lapanka na zielone blach. Samochod na szczescie nie byl nowy, wiec skonczylo sie na 150.000 kary


Tu mozesz sobie obliczyc ile zaplacisz ty a ile firma

abax.no/elektronisk-kjorebok/


Jakbym znal norweski to bym sie nie pytal na forum i sam sobie znalazl, translator mi tego dokladnie nie przetlumaczy. Dzięki za pomoc, ale pytanie brzmialo, czy za uzywanie auta w celu jazdy do domu i potem z domu do pracy, to jest liczone jako moj dochod i bede musial za to cos bulic? Ktoś może pomóc mi to wyliczyć? nie wiem czy tam chodzi o cene auta nowego czy tego, ktorym jezdze. Jesli jest chętny to proszę wiadomość na meila... to podam bliższe dane do obliczenia

< i gotthepower@wp.pl >

Witam,
wiadomo ze podatki w Norwegii to rzecz swieta jednak mam takie pytanie. Czy jest mozliwosc aby w umowie o prace znalazla sie informacja ze pracowanik moze uzywac samochodu sluzbowego do celow prywatnych. Konkretnie chodzi o dojazd na lotnisko 2 razy w tygodniu. Chcialbym taki kontrakt zeby firma za wszystko placila i zebym ja byl "czysty". Prosze o pomocne informacje jak rowniez konkretne hejty bez ktorych tu nie ma rozmowy Pozdro

Auto mialoby stac na parkingu na lotnisku od czwartku do niedzieli co tydzien.....

niech ci samolota kupio

Jufinho napisał:
Witam,
wiadomo ze podatki w Norwegii to rzecz swieta jednak mam takie pytanie. Czy jest mozliwosc aby w umowie o prace znalazla sie informacja ze pracowanik moze uzywac samochodu sluzbowego do celow prywatnych. Konkretnie chodzi o dojazd na lotnisko 2 razy w tygodniu. Chcialbym taki kontrakt zeby firma za wszystko placila i zebym ja byl "czysty". Prosze o pomocne informacje jak rowniez konkretne hejty bez ktorych tu nie ma rozmowy PozdroZ takim pytaniem na tym forum, to sam automatycznie stajesz się >hejterem<.
Niby jesteś podobno inżynierem, a takie durne zadajesz zagadki.
Skoro masz pragnienie indywidualnego kontraktu, to jaki widzisz problem w tym, by wynegocjować jak najlepsze "apanaże".
Przecież, kto jak kto, ale ty powinieneś wiedzieć, że pewne uzgodnienia "dodatków" to indywidualna sprawa danej firmy, o ile mieści się to w zakresie Prawa Pracy.

a nie prosciej spytac sie szefa o taka możliwosc ??

chłopie czy ty masz 2 lewe rece...pogadaj z szefem a nie zadajesz durne pytania na forum

czyli chcesz aby w umowie byla mozliwosc korzystania z samochodu na dojazd na lotnisko.... nie zapomnij rowniez o oplacie parkingowej.....walcz kur¤¤%#wa o swoje i to co sie nalezy !!! Dosyc wyzysku przez okrutnych wikingow!!!!

Hehe jak zwykle napinka Otoz zanim sobie z nim pogadam to warto tez innych zapytac bo w tym kraju jest duzo "ukrytych trikow" ktore warto znac jako obcokrajowiec. Jestem inzynierem i widze ze to boli przeciez ja nie mam prawa o nic pytac bo jestem po szkole ale zawsze na 10 hejtow bedzie 1 pomocna informacja wiec zawsze warto a wam proponuje masc na bol dupy polaczki.....

Jufinho napisał:
Hehe jak zwykle napinka Otoz zanim sobie z nim pogadam to warto tez innych zapytac bo w tym kraju jest duzo "ukrytych trikow" ktore warto znac jako obcokrajowiec. Jestem inzynierem i widze ze to boli przeciez ja nie mam prawa o nic pytac bo jestem po szkole ale zawsze na 10 hejtow bedzie 1 pomocna informacja wiec zawsze warto a wam proponuje masc na bol dupy polaczki.....

Ynzynier